Ponad tysiąc lat temu astronomowie z cywilizacji Majów opracowali niezwykle precyzyjny system przewidywania zaćmień Słońca – i to bez teleskopów, zegarów czy komputerów. Nowe badania opublikowane w czasopiśmie Science Advances ujawniły, że słynna tablica zaćmień z Kodeksu Drezdeńskiego była w istocie matematycznym arcydziełem, które pozwalało przewidywać zaćmienia przez ponad siedem stuleci.
Badacze z Uniwersytetu w Albany odkryli, że Majowie nie „resetowali” kalendarza po jego zakończeniu, jak dotąd sądzono. Zamiast tego wprowadzali cykliczne korekty – po 358 lub 223 miesiącach księżycowych – które pozwalały utrzymać zgodność obliczeń z rzeczywistymi zaćmieniami. Dzięki temu ich kalendarz był samoregulującym się systemem astronomicznym, zdolnym działać bez końca.
Podstawą tych obliczeń było genialne spostrzeżenie: 405 miesięcy księżycowych odpowiada 11 960 dniom, co niemal idealnie zgadza się z rzeczywistym cyklem Księżyca, zaledwie z błędem 0,11 dnia. Wartość ta była połączona z rytualnym kalendarzem Majów liczącym 260 dni, dzięki czemu kapłani mogli łączyć zjawiska niebieskie z religijnymi ceremoniami.
Kodeks Drezdeński zawiera 69 tzw. „stacji” nowiu, z których 55 wskazuje możliwe daty zaćmień. Drobne odstępy – co sześć, jedenaście lub siedemnaście miesięcy – odzwierciedlają dokładne obserwacje zmian w orbicie Księżyca. Model opracowany przez naukowców pokazuje, że taki system pozwalał przewidywać każde zaćmienie widoczne z terenów Majów w latach 350–1150 n.e.
To odkrycie zmienia nasze spojrzenie na astronomię dawnych cywilizacji. Pokazuje, że Majowie byli nie tylko twórcami kalendarzy, ale również badaczami nieba o zdumiewającej precyzji, którzy potrafili połączyć duchowość z nauką. Ich kalendarz był jednym z pierwszych w historii systemów predykcyjnych – dowodem, że matematyczne myślenie rozwijało się niezależnie od technologii.
Ilustracja została przygotowana z użyciem AI na bazie oryginalnego zdjęcia w celu zachowania spójności wizualnej.
Pełna treść źródłowa: Yahoo News



