Nowatorska metoda leczenia raka żołądka daje chorym nadzieję tam, gdzie wcześniej jej brakowało. W badaniu klinicznym drugiej fazy sprawdzono skuteczność terapii satricabtagene autoleucel, znanej jako satri-cel. To rodzaj immunoterapii CAR-T, polegającej na wykorzystaniu własnych komórek odpornościowych pacjenta, które po odpowiednim „przeszkoleniu” są ponownie wprowadzane do organizmu, by skuteczniej zwalczać komórki nowotworowe.
Terapia satri-cel celuje w białko CLDN18.2, które często występuje w agresywnych postaciach raka żołądka i przełyku. W badaniu wzięło udział 156 pacjentów z zaawansowaną postacią nowotworu, u których wcześniejsze leczenie nie przyniosło efektów. Dla wielu z nich była to ostatnia szansa.
Wyniki są obiecujące. Osoby leczone satri-cel żyły średnio o 40 procent dłużej niż te, które otrzymywały standardowe leki. Ich życie wydłużyło się z 5,5 do niemal 8 miesięcy. U co piątego pacjenta guz nowotworowy uległ znacznemu zmniejszeniu. Dodatkowo choroba rozwijała się wolniej – czas do jej ponownego nasilenia się wydłużył się prawie dwukrotnie.
Mimo pozytywnych efektów, terapia nie jest pozbawiona skutków ubocznych. Najczęściej dochodziło do spadku liczby krwinek, co wymagało dodatkowej opieki medycznej. Badacze podkreślają jednak, że działania niepożądane są przewidywalne i możliwe do opanowania.
Satri-cel to kolejny krok w rozwoju terapii CAR-T, które wcześniej sprawdziły się głównie przy nowotworach krwi. Teraz pojawia się realna szansa, że podobne terapie będzie można stosować również w leczeniu nowotworów narządowych – nie tylko żołądka, ale też mózgu czy trzustki.
To jeszcze nie przełom, ale solidny fundament pod przyszłe terapie, które być może kiedyś pozwolą całkowicie pokonać raka.
Źródło: Science Alert