Nowe badania wskazują na to, że Jowisz mógł odegrać kluczową rolę w powstaniu Księżyca. Wielka niestabilność planetarna, która objęła Jowisza i inne gazowe giganty, miała miejsce w okresie od 60 do 100 milionów lat po powstaniu Układu Słonecznego. Właśnie wtedy doszło do kolizji, która miała kluczowe znaczenie dla uformowania się Księżyca.
Naukowcy, analizując skład i pochodzenie różnych rodzajów asteroid oraz komet, stwierdzili, że ówczesne wydarzenia miały miejsce we wczesnych etapach historii Układu Słonecznego. Co ciekawe, to Jowisz, wędrując przez Układ Słoneczny, mógł zdestabilizować orbitę protoplanety wielkości Marsa, znaną jako Theia, co w konsekwencji doprowadziło do kolizji z Ziemią i wyrzucenia w przestrzeń kosmiczną olbrzymiej ilości gruzu. To właśnie z tego gruzu, jak sądzą naukowcy, mógł powstać Księżyc.
Chociaż „dowód” jest terminem silnym i trudnym do uchwycenia, gdy mówimy o wydarzeniach sprzed 4,5 miliarda lat, zbieżność czasowa wielkiej niestabilności i kolizji, która uformowała Księżyc, jest sugestywna. Badania te, opublikowane 16 kwietnia w czasopiśmie „Science” i zaprezentowane na Zgromadzeniu Generalnym Unii Geologicznej Europy w Wiedniu, dostarczają cennych wskazówek odnośnie wczesnej historii naszego Układu Słonecznego oraz roli, jaką mógł w niej odegrać Jowisz.
Źródło: Live Science