Ostatnio Układ Słoneczny serwuje nam „orzeszki ziemne” w postaci dwóch asteroid o kształcie przypominającym orzechy, które niedawno przeszły w pobliżu Ziemi. Pierwsza z nich, asteroid 2024 ON, minęła nas 16 września 2024 roku, zbliżając się na odległość około 1 miliona kilometrów (2.6 razy odległość Ziemia-Księżyc). Dzięki radarowym obrazom okazało się, że asteroid ten ma kształt orzecha, ponieważ jest to tzw. podwójna asteroida kontaktowa – składa się z dwóch mniejszych obiektów stykających się ze sobą. Jeden z „płatów” jest o 50% większy od drugiego. W sumie, 2024 ON ma około 350 metrów długości.
Zaledwie miesiąc wcześniej, 18-19 sierpnia 2024 roku, kolejna „orzechowa” asteroida, 2024 JV33, przeleciała w pobliżu naszej planety. Ten obiekt także jest podwójną asteroidą kontaktową, z jednym większym „płatem”, o łącznej długości około 300 metrów, czyli mniej więcej tyle, ile mierzy wieża Eiffla. 2024 JV33 obróciła się wokół własnej osi w ciągu siedmiu godzin. Ta asteroida przeszła nieco dalej od Ziemi, na odległość 4.6 miliona kilometrów (około 12 razy odległość Ziemia-Księżyc).
Obie asteroidy zostały zarejestrowane przez radar Goldstone Solar System Radar w Kalifornii, który jest głównym narzędziem do badania asteroid. Radary planetarne umożliwiają astronomom uzyskanie szczegółowych informacji o kształcie, prędkości i trajektorii tych obiektów, co jest szczególnie ważne w przypadku potencjalnie niebezpiecznych obiektów.
Asteroida 2024 ON została odkryta 27 lipca przez system ATLAS na Mauna Loa na Hawajach, natomiast 2024 JV33 została zidentyfikowana przez Catalina Sky Survey w Arizonie 4 maja. NASA klasyfikuje obiekty większe niż 150 metrów, które przechodzą w odległości 4.6 miliona kilometrów od Ziemi, jako „potencjalnie niebezpieczne”. Dlatego 2024 JV33 jest stale monitorowana, mimo że naukowcy nie przewidują, aby stanowiła zagrożenie w przyszłości.
Źródło: Universe Today