Badanie ekstremalnych warunków, które panowały podczas formowania się naszego Słońca i planet, zawsze stanowi wyzwanie dla naukowców. Klucz do zrozumienia tych warunków może jednak tkwić w nieoczekiwanych miejscach – na przykład w mikroskopijnych sferach szkła, znanych jako hiroshimaites, powstałych w wyniku eksplozji atomowej w Hiroszimie. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się tragicznym pozostałościem po jednym z najciemniejszych momentów w historii ludzkości, może oferować unikalny wgląd w procesy tworzenia się naszego układu słonecznego ponad 4,5 miliarda lat temu.
Te niezwykłe formacje szkła zostały utworzone w supergorącym środowisku wywołanym przez wybuch bomby atomowej 6 sierpnia 1945 roku, który zniszczył Hiroszimę. Temperatury przekraczające 6,000°C spowodowały wyparowanie materiałów takich jak szkło, beton i metal, które następnie skondensowały się w mikroskopijne kule. Naukowcy, badając te unikalne kawałki szkła, zauważyli, że ich skład izotopowy krzemu i tlenu znacząco różni się od typowych materiałów ziemskich. W rzeczywistości, jedynymi innymi materiałami o podobnym składzie izotopowym są drobne, szklane fragmenty znajdowane w meteorytach zwanych chondrytami.
Podobieństwa między hiroshimaites a chondrytami sugerują, że podczas eksplozji atomowej mogły zajść reakcje chemiczne podobne do tych, które miały miejsce podczas formowania się układu słonecznego. Chociaż wybuch bomby atomowej w Hiroszimie zdecydowanie nie odtworzył warunków panujących na początku istnienia układu słonecznego, podobieństwa te mogą dostarczyć cennych wskazówek na temat procesów chemicznych, które miały miejsce w młodym układzie słonecznym.
Obecne badania nad hiroshimaites, w tym eksperymenty laboratoryjne mające na celu odtworzenie warunków ich powstania, mogą nie tylko poszerzyć naszą wiedzę o historii układu słonecznego, ale także o unikalnych warunkach ekstremalnych, które są trudno dostępne dla naukowców. Te niezwykłe kawałki szkła, będące bezpośrednimi świadkami zarówno ludzkiej tragedii, jak i kosmicznych procesów, przypominają nam o złożoności i nieskończoności wszechświata, w którym żyjemy.
Źródło: EOS