Skip to main content

Epoka rejonizacji była kluczowym momentem w ewolucji kosmicznej i od lat fascynuje astronomów. To wtedy powstały pierwsze gwiazdy i galaktyki, które zjonizowały obłoki neutralnego wodoru, kończąc tzw. „Ciemne Wieki Kosmosu” i prowadząc do okresu, który nazywamy „Kosmicznym Świtem”. Zgodnie z dotychczasowymi modelami kosmologicznymi, rejonizacja trwała od 380 tysięcy do miliarda lat po Wielkim Wybuchu. Te wnioski opierają się na dowodach pośrednich, ponieważ astronomowie nie mogli bezpośrednio obserwować tego okresu.

Jednym z głównych powodów, dla których powstał Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST), było badanie tej epoki za pomocą jego potężnych optyk w podczerwieni. Jednakże, nowe obserwacje JWST wykazały, że we wczesnym wszechświecie istniało znacznie więcej galaktyk niż wcześniej przypuszczano. Badanie prowadzone przez Juliána B. Muñoza z Uniwersytetu Teksasu w Austin sugeruje, że rejonizacja mogła zakończyć się o 350 milionów lat wcześniej, niż przewidują obecne modele kosmologiczne, co wywołało napięcia w dotychczasowych teoriach.

Wczesne galaktyki, wytwarzając więcej promieniowania UV niż przewidywano, mogły przyspieszyć proces rejonizacji, co sugeruje, że zakończyła się ona między 550 a 650 milionami lat po Wielkim Wybuchu, a nie miliard lat później. Teleskopy, takie jak JWST, pozwalają astronomom rzucić nowe światło na te zjawiska, co może prowadzić do rewizji naszych dotychczasowych modeli ewolucji wszechświata.

Źródło: Universe Today