Galaktyka eliptyczna NGC 1270 znajduje się około 240 milionów lat świetlnych od Ziemi i jest częścią gromady Perseusza (Abell 426) – jednej z najjaśniejszych struktur rentgenowskich na niebie oraz jednej z najbardziej masywnych formacji w kosmosie. NGC 1270 odgrywa kluczową rolę w nowym obrazie uzyskanym przez teleskop Gemini North, ale niezwykle istotnym elementem, którego nie widzimy na tym zdjęciu, jest ciemna materia, która trzyma galaktykę i inne obiekty w gromadzie w swojej potężnej grawitacyjnej pułapce.
Ciemna materia to niewidzialna substancja, której istnienie astronomowie wnioskują na podstawie jej wpływu na obiekty widzialne. Jest ona głównym elementem spajającym galaktyki w grupy, gromady i supergromady, tworząc ogromne kosmiczne struktury. Bez niej wszechświat byłby znacznie bardziej jednorodny, a galaktyki byłyby rozmieszczone równomiernie w przestrzeni. To dzięki ciemnej materii obiekty takie jak gromada Perseusza mogą się grupować w masywne formacje.
Vera Rubin, amerykańska astronomka, miała ogromny wpływ na nasze współczesne rozumienie ciemnej materii. Odkryła, że gwiazdy na obrzeżach galaktyk poruszają się szybciej, niż wynikałoby to z masy widzialnej galaktyki. To odkrycie doprowadziło do wniosku, że musi istnieć ogromna ilość niewidocznej materii – aż sześciokrotnie więcej niż widocznej – która wpływa na ruch gwiazd. Rubin, mimo licznych przeszkód, które napotkała jako kobieta w świecie astronomii lat 70., odegrała kluczową rolę w zrozumieniu, że ciemna materia stanowi większość masy we wszechświecie.
Obecne modele kosmologiczne, takie jak model Lambda-CDM, który opisuje wszechświat na dużą skalę, zakładają, że ciemna materia działa jak „rusztowanie”, wokół którego organizują się galaktyki. Gromada Perseusza, w tym NGC 1270, znajduje się na jednym z takich kosmicznych filarów – tzw. filamencie Perseusz-Pegaz, strukturze o długości ponad miliarda lat świetlnych.
To niesamowite, że naukowcy mogą mapować obecność ciemnej materii na podstawie jej efektów, mimo że nadal nie wiemy dokładnie, czym ona jest. Obserwacje takich struktur jak NGC 1270 i gromada Perseusza pozwalają nam zbliżyć się do zrozumienia niewidzialnych sił, które kształtują wszechświat.
Źródło: Universe Today