Zaledwie 120 lat świetlnych od Ziemi odkryto układ planetarny, który nie przypomina żadnego innego. Składa się z dwóch brązowych karłów – czyli obiektów zbyt masywnych, by być planetami, ale zbyt lekkich, by stać się gwiazdami – oraz planety krążącej wokół ich biegunów, czyli niemal prostopadle do ich orbity. Takiego układu jeszcze nie zaobserwowano.
Układ ten nazwano 2M1510. Dwa brązowe karły tworzą tzw. zaćmieniowy układ podwójny, co oznacza, że z perspektywy Ziemi okresowo przysłaniają się nawzajem. Odkrycie planety 2M1510 (AB) b było przypadkowe – naukowcy analizowali światło pochodzące z układu, gdy zauważyli nietypowe zaburzenia w ruchu obiektów. Po dokładnych analizach okazało się, że to obecność planety powoduje subtelne zmiany w świetle układu.
To właśnie ten nietypowy „chwyt światła” umożliwił wykrycie egzoplanety, która krąży wokół układu pod nietypowym kątem. Wstępne szacunki wskazują, że może mieć masę od kilkunastu do kilkuset mas Ziemi, ale potrzebne są kolejne badania, by to potwierdzić. Czas obiegu planety wokół karłów również pozostaje niepewny – może wynosić od stu do kilku tysięcy dni.
Astronomowie są podekscytowani, ponieważ takie odkrycie może wiele powiedzieć o tym, jak powstają układy planetarne. Brązowe karły, choć niedostatecznie masywne by podtrzymać typową reakcję jądrową, łączą w sobie cechy gwiazd i planet. Dzięki temu mogą być kluczowe w zrozumieniu procesów formowania się ciał niebieskich.
Choć układ 2M1510 wydaje się wyjątkowy, może być jedynie pierwszym z wielu jeszcze nieznanych nam przykładów nietypowych konfiguracji planetarnych. To pokazuje, że Wszechświat nadal potrafi nas zaskakiwać – często wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy.
Źródło: Science Alert