Skip to main content

W odległej galaktyce M87, położonej pięćdziesiąt pięć milionów lat świetlnych od Ziemi, naukowcy potwierdzili rotację super masywnej czarnej dziury. Ta czarna dziura, która ma masę równą 6,5 miliarda Słońc, była pierwszą czarną dziurą sfotografowaną bezpośrednio w 2019 roku przez Teleskop Horyzontu Zdarzeń (EHT).

Czarna dziura ta jest aktywna i generuje olbrzymie strumienie materii, które wypływają z jej biegunów obrotu z prędkością bliską prędkości światła. Badacze przeprowadzili analizę danych radiowych, obejmujących ponad 17 lat obserwacji tych strumieni, i stwierdzili, że orientacja strumieni ulegała nieznacznym zmianom w czasie. Wnioskuje się z tego, że oś obrotu czarnej dziury precesuje w cyklu około 8-10 lat, oscylując o około 10 stopni.

To odkrycie stanowi potwierdzenie, że czarna dziura jest w rzeczywistości w stanie rotacji, co było wcześniej teoretycznie zakładane. Jednakże pojawia się pytanie, co dokładnie powoduje precesję tej czarnej dziury, ponieważ nie ma w jej pobliżu obiektu o zbliżonej masie, który mógłby wpływać na jej ruch obrotowy.

Jednym z możliwych wyjaśnień jest efekt Lensa-Thirringa, który jest związany z ogólną teorią względności Einsteina. W ramach tej teorii, obracająca się masa wykrzywia przestrzeń czasoprzestrzenną wokół siebie, co wpływa na trajektorie innych obiektów w jej otoczeniu. To może prowadzić do skośnych orbit w przypadku materii krążącej wokół czarnej dziury, co z kolei mogłoby wpłynąć na precesję czarnej dziury.

To badanie dostarcza wartościowych danych na temat zachowania czarnej dziury, co pozwala na porównanie teoretycznych modeli z rzeczywistymi danymi i lepsze zrozumienie czarnych dziur oraz galaktyk, w których się znajdują.

Źródło: Universe Today