Skip to main content

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) musiała zmierzyć się z nietypowym wyzwaniem po przybyciu najnowszej dostawy zaopatrzenia z rosyjskiego statku Progress. Oprócz standardowego ładunku, takiego jak jedzenie, woda, sprzęt naukowy i medyczny, statek dostarczył coś niespodziewanego – tajemniczy i nieprzyjemny zapach, który szybko zwrócił uwagę astronautów. Wraz z zapachem zaobserwowano unoszące się w powietrzu małe kropelki, co wzbudziło dodatkowy niepokój.

Na stacji kosmicznej, gdzie przestrzeń jest ograniczona, a jakość powietrza kluczowa, takie zdarzenia traktowane są z najwyższą ostrożnością. Po zauważeniu problemu załoga natychmiast zamknęła właz prowadzący do modułu, w którym znajdował się statek Progress, i uruchomiła systemy oczyszczania powietrza. Po kilku godzinach czujniki jakości powietrza wskazały, że atmosfera wróciła do normy, jednak załoga postanowiła dokładnie zbadać źródło problemu. Rosyjscy kosmonauci, wyposażeni w sprzęt ochronny, ponownie otworzyli właz, aby przeprowadzić dalsze analizy.

Według NASA, za zapach i unoszące się kropelki najprawdopodobniej odpowiada zjawisko wydzielania gazów, zwane outgassing. Proces ten zachodzi, gdy materiały wystawione są na działanie próżni lub wysokiej temperatury, co powoduje uwalnianie gazów i pary wodnej uwięzionych wewnątrz. Chociaż wszystkie materiały wysyłane na ISS są starannie selekcjonowane pod kątem niskiego poziomu emisji gazów, incydenty takie jak ten wciąż mogą się zdarzyć.

Tajemniczy zapach wzbudził szczególne zainteresowanie, ponieważ wskazuje, że coś na statku Progress mogło reagować z warunkami panującymi w przestrzeni kosmicznej. NASA wykluczyła jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia astronautów, jednak problem pozostaje nierozwiązany. Eksperci przypuszczają, że źródłem zapachu mógł być element mechanizmu dokującego lub materiał zastosowany w konstrukcji statku. Jeśli tak, zapach może pozostać nawet po powrocie Progressa na Ziemię.

Podobne zjawiska zdarzały się już wcześniej w historii podboju kosmosu. Na przykład podczas misji Apollo 8 uszczelka silikonowa w module załogowym zaczęła intensywnie wydzielać gazy, co chwilowo uniemożliwiło korzystanie z jednego z głównych okien obserwacyjnych. W przypadku ISS skala problemu jest mniejsza, ale wydarzenie to pokazuje, jak ważna jest kontrola i szybka reakcja załogi w obliczu nieoczekiwanych wyzwań.

Choć badania wciąż trwają, incydent przypomina o wyjątkowych wyzwaniach związanych z eksploracją kosmosu. Każdy szczegół, nawet zapach, może mieć istotne znaczenie dla bezpieczeństwa misji i komfortu załogi w tak odizolowanym środowisku jak ISS.

Źródło: Science Alert