Skip to main content

Wszechświat rozszerza się w różnym tempie, w zależności od miejsca, w które patrzymy. Naukowcy, korzystający z teleskopów kosmicznych Jamesa Webba i Hubble’a, potwierdzili, że to nie jest błąd pomiaru.

Astronomowie potwierdzili jedno z najtrudniejszych wyzwań w fizyce — wszechświat rozszerza się w różnych prędkościach w różnych kierunkach. Ten problem, znany jako napięcie Hubble’a, może zmienić całą kosmologię. W 2019 roku pomiary teleskopu Hubble’a potwierdziły istnienie tego problemu, a w 2023 roku jeszcze dokładniejsze dane z teleskopu Jamesa Webba (JWST) utrwaliły tę rozbieżność.

Najnowsze badania, opublikowane 6 lutego w Astrophysical Journal Letters, sugerują, że może istnieć poważny błąd w naszym rozumieniu wszechświata. Adam Riess, profesor fizyki i astronomii na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa i autor badania, stwierdził: „Jeśli wykluczymy błędy pomiarowe, pozostaje nam ekscytująca możliwość, że źle rozumiemy wszechświat”.

Obecnie istnieją dwie „złote metody” obliczania stałej Hubble’a, czyli wartości opisującej tempo rozszerzania się wszechświata. Pierwsza opiera się na analizie fluktuacji kosmicznego mikrofalowego tła (CMB) — starożytnego reliktu pierwszego światła wszechświata. Druga metoda wykorzystuje pulsujące gwiazdy zwane cefeidami, które umożliwiają astronomom mierzenie ich absolutnej jasności i tym samym określanie odległości do nich.

Jednak tutaj zaczyna się zagadka. Pomiar cefeidów przeprowadzony przez Riessa i jego zespół wskazuje, że wszechświat rozszerza się w tempie około 74 km/s/Mpc, co jest wartością znacznie wyższą niż pomiary Plancka, które wskazują na 67 km/s/Mpc. Aby rozwiązać ten problem, naukowcy przeanalizowali dane z teleskopów Hubble’a i Webba, obserwując 1000 cefeidów w pięciu galaktykach odległych nawet o 130 milionów lat świetlnych.

„Zbadaliśmy cały zakres obserwacji Hubble’a i możemy z dużą pewnością wykluczyć błąd pomiarowy jako przyczynę napięcia Hubble’a,” stwierdził Riess. Połączenie danych z teleskopów Webb i Hubble daje najlepsze rezultaty, potwierdzając, że pomiary Hubble’a są wiarygodne.

W skrócie: napięcie w sercu kosmologii pozostaje nierozwiązane.

Źródło: Live Science