Nowe badania pokazują, że mrówki ciesielki z Florydy (Camponotus floridanus) przeprowadzają amputacje kończyn u rannych towarzyszy, aby poprawić ich szanse na przeżycie. Takie zachowanie zostało zaobserwowane w warunkach laboratoryjnych, gdzie mrówki albo oczyszczały rany swoich współmieszkańców, używając swoich narządów gębowych, albo amputowały uszkodzone kończyny przez ich odgryzienie. Decyzja o amputacji zależała od lokalizacji urazu – jeśli uraz znajdował się wyżej na nodze, zawsze amputowały, natomiast jeśli niżej, nigdy tego nie robiły.
Erik Frank, entomolog z Uniwersytetu w Würzburgu w Niemczech, który prowadził badania, opisuje ten proces jako pierwszy przypadek, w którym zwierzęta inne niż ludzie stosują amputacje, aby ratować życie innych. Badania wykazały, że amputacje wykonywane po urazach górnej części nogi zwiększały wskaźnik przeżywalności do około 90-95%, w porównaniu do 40% dla nieleczonych urazów. Natomiast dla urazów dolnej części nogi, gdzie przeprowadzano tylko czyszczenie, wskaźnik przeżywalności wynosił około 75%, w porównaniu do około 15% dla nieleczonych urazów.
Badacze odkryli, że mrówki decydują między amputacją a opieką nad raną na podstawie przepływu hemolimfy (odpowiednika krwi u bezkręgowców). Urazy dalej na nodze mają zwiększony przepływ hemolimfy, co oznacza, że patogeny mogą szybko dostać się do ciała, czyniąc amputację bezużyteczną. Natomiast urazy wyżej na nodze mają wolniejszy przepływ hemolimfy, co daje więcej czasu na skuteczne przeprowadzenie amputacji.
W każdym przypadku mrówki najpierw oczyszczały ranę, prawdopodobnie stosując wydzieliny z gruczołów w ustach i wysysając zainfekowaną hemolimfę. Proces amputacji trwał od 40 minut do ponad trzech godzin, z ciągłym gryzieniem w okolicach ramienia.
Obserwowane zachowania były wykonywane przez samice mrówek, które są robotnicami w kolonii. Samce w koloniach mrówek odgrywają jedynie drugorzędną rolę – kopulują raz z królową, a potem umierają.
Dlaczego mrówki przeprowadzają te amputacje? Erik Frank uważa, że to zachowanie nie wynika z empatii, ale z prostych przyczyn ewolucyjnych. Rehabilitacja rannego pracownika przy stosunkowo niewielkim wysiłku, który znów stanie się produktywnym członkiem kolonii, jest bardzo opłacalna. Natomiast osobniki zbyt ciężko ranne są pozostawiane, aby umarły.
Źródło: Yahoo News