Skip to main content

Naukowcy odkryli, że ludzka zdolność do chodzenia na dwóch nogach rozwinęła się w trzech etapach, a nie za sprawą nagłej zmiany. Wnioski te opierają się na badaniu wewnętrznego ucha 6-milionoletniej małpy Lufengpithecus, która żyła we wschodniej Azji. Analiza sugeruje, że Lufengpithecus stanowił pośredni etap ewolucji między poruszaniem się po drzewach a chodzeniem na dwóch nogach.

Lufengpithecus, dzięki swoim cechom zębów, bywa łączony z przodkami dzisiejszych orangutanów, jednak inne elementy jego budowy wskazują na bliższe pokrewieństwo z afrykańskimi małpami, takimi jak goryle czy szympansy. To stawia go w unikalnej pozycji pośrednika w ewolucji ruchu.

Badacze, w tym doktorant paleontologii Yinan Zhang z Chińskiej Akademii Nauk, wykorzystali nowoczesne technologie obrazowania do analizy zachowanych wewnętrznych struktur uszu trzech fosyli Lufengpithecus. Wewnętrzne ucho, z jego trzema pętlami półkolistych kanałów, przekazuje mózgowi informacje o pozycji i ruchu ciała w przestrzeni, co pomaga w utrzymaniu równowagi.

Porównując rozmiar i kształt wewnętrznego ucha Lufengpithecus z tymi u współczesnych i wymarłych małp oraz wczesnych przodków ludzi, naukowcy zrekonstruowali sposób, w jaki nasi praprzodkowie zaczęli chodzić na dwóch nogach. Przejście to następowało stopniowo, zaczynając od poruszania się po gałęziach na czterech kończynach, poprzez mieszane formy ruchu w koronach drzew i na ziemi, aż do pełnego dwunożnego chodzenia.

Takie odkrycie podkreśla, że ludzka dwunożność ewoluowała stopniowo, z naszych przodków, którzy stabilizowali się na drzewach i stopniowo przyzwyczajali do chodzenia na dwóch nogach. To pokazuje, jak unikalne w świecie zwierząt są ludzie i nasze sposoby poruszania się.

Źródło: Science Alert