Po Wielkim Wybuchu Wszechświat przeszedł przez epokę znaną jako Ciemne Wieki – okres trwający setki milionów lat, kiedy światło było niemal nieobecne. Dopiero epoka rejonizacji, gdy neutralne atomy wodoru zostały naładowane, przyniosła narodziny pierwszych gwiazd. Kluczowe pytanie, które od lat nurtuje astronomów, brzmi: co spowodowało tę transformację? Nowe badania ujawniają, że jednym z kluczowych czynników mógł być wczesny kwazar emitujący ogromne ilości promieniowania rentgenowskiego.
Naukowcy z Uniwersytetu Yale zidentyfikowali odległy kwazar oznaczony jako J1429+5447, znajdujący się w konstelacji Lutni, którego światło dociera do nas po 12 miliardach lat podróży. Obserwując go, widzimy Wszechświat takim, jakim był zaledwie 1,6 miliarda lat po Wielkim Wybuchu. W centrum tego kwazara znajduje się supermasywna czarna dziura, która pochłania materię i emituje intensywne promieniowanie obejmujące całe widmo elektromagnetyczne.
Obserwacje przeprowadzone za pomocą teleskopów rentgenowskich NuSTAR i Chandra wykazały niezwykłą zmienność promieniowania tego obiektu. W ciągu zaledwie czterech miesięcy jego emisja rentgenowska podwoiła się. Profesor Meg Urry, współautorka badań, tłumaczy, że taka zmienność może być efektem strumienia cząstek (tzw. jetu) poruszającego się z prędkością bliską prędkości światła. Relatywistyczne efekty Einsteina przyspieszają i wzmacniają tę zmienność, co czyni zjawisko jeszcze bardziej spektakularnym.
Kwazary, takie jak J1429+5447, odegrały kluczową rolę w zakończeniu Ciemnych Wieków. Emitując ogromne ilości energii, przyczyniły się do rejonizacji wodoru, przekształcając Wszechświat w miejsce pełne światła i umożliwiając powstanie pierwszych gwiazd i galaktyk. Badania te pokazują, jak ważne były kwazary w procesie ewolucji kosmicznej i pomagają zrozumieć wczesne etapy formowania się struktur we Wszechświecie.
Źródło: Universe Today