NASA intensyfikuje obserwacje Marsa, gdy zbliża się okres zwiększonej aktywności słonecznej, znany jako słoneczne maksimum. W tym czasie nasze Słońce generuje więcej plam słonecznych, rozbłysków oraz wyrzutów koronalnych masy, co prowadzi do zwiększonej emisji promieniowania słonecznego w przestrzeń kosmiczną.
Na Ziemi, dzięki magnetycznemu polu, większość tego promieniowania jest blokowana, jednak Mars, który utracił swoje globalne pole magnetyczne, jest znacznie bardziej narażony na te zjawiska. Dlatego właśnie dwa statki kosmiczne NASA, orbiter MAVEN (Mars Atmosphere and Volatile EvolutioN) oraz łazik Curiosity, zostały przydzielone do badania cząstek słonecznych docierających do Czerwonej Planety.
Shannon Curry, główny badacz misji MAVEN, wyraził nadzieję na zaobserwowanie dużych burz słonecznych na Marsie, które mogłyby dostarczyć ważnych danych na temat wpływu promieniowania słonecznego na przyszłe misje załogowe na Marsa. Współpraca obu statków pozwala na monitorowanie ilości i energii cząstek słonecznych docierających na Marsa oraz analizę ich wpływu na cienką atmosferę marsjańską.
Instrument RAD (Radiation Assessment Detector) na łaziku Curiosity mierzy, jak atmosfera wpływa na intensywność cząstek docierających na powierzchnię Marsa, co jest kluczowe dla zrozumienia, jak dużo ochrony będą potrzebować astronauci podczas eksploracji planety.
W tym roku, maksimum słoneczne zbiega się z najbardziej pyłową porą roku na Marsie, co może dodatkowo wpłynąć na obserwacje i wyniki badań. Jeśli w tym czasie wystąpi globalna burza pyłowa razem z burzą słoneczną, może to pomóc naukowcom lepiej zrozumieć, jak Mars przekształcił się z planety z jeziorami i rzekami w zimną pustynię, którą znamy dzisiaj.
Naukowcy z NASA są także zainteresowani tym, jak burze pyłowe mogą przyczyniać się do utraty wodnej pary z atmosfery Marsa, co mogłoby tłumaczyć, jak przez eony Mars stracił swoje zasoby wodne. Odkrycia te mają kluczowe znaczenie dla planowania przyszłych misji na Marsa oraz zrozumienia zmian klimatycznych na tej planecie.
Źródło: Yahoo News