Czasoprzestrzeń, podobnie jak trampolina uginająca się pod ciężarem, zakrzywia się w obecności masy. Albert Einstein opisał to ponad sto lat temu w swojej ogólnej teorii względności, a jego równania do dziś wytrzymują próbę czasu. Jednak nowe badania wskazują, że niektóre przewidywania dotyczące zakrzywienia czasoprzestrzeni mogą nie być w pełni zgodne z obserwacjami.
Międzynarodowy zespół naukowców, korzystając z danych z projektu Dark Energy Survey, odkrył subtelne rozbieżności między przewidywaniami teorii Einsteina a rzeczywistymi pomiarami zakrzywienia czasoprzestrzeni. To nie oznacza, że teoria jest błędna, ale sugeruje, że mogą istnieć nieznane jeszcze czynniki wpływające na strukturę Wszechświata.
Projekt Dark Energy Survey bada rozkład materii i ciemnej energii w kosmosie za pomocą zaawansowanego teleskopu w Chile. Badania pozwoliły naukowcom analizować zakrzywienie czasoprzestrzeni w różnych epokach kosmicznych, od 7 miliardów lat temu do 3,5 miliarda lat temu.
Wyniki były zaskakujące: w odległej przeszłości, 6-7 miliardów lat temu, pomiary zgadzały się z przewidywaniami Einsteina. Jednak bliżej teraźniejszości, około 3,5-5 miliardów lat temu, zakrzywienia były płytsze niż oczekiwano. Może to wskazywać, że studnie grawitacyjne rosły wolniej w ostatnich epokach, co mogłoby być powiązane z przyspieszającą ekspansją Wszechświata napędzaną przez ciemną energię.
Badacze podkreślają, że rozbieżność wynosi 3 sigma – to wystarczający powód do dalszych badań, ale zbyt mały, by podważyć teorię Einsteina. Aby to zrobić, konieczne byłoby osiągnięcie progu 5 sigma, co wymaga bardziej precyzyjnych obserwacji.
Te odkrycia otwierają nowe pytania o naturę grawitacji i ciemnej energii, podkreślając, jak wiele jeszcze musimy się dowiedzieć o Wszechświecie. Kolejne badania mogą ujawnić nieznane dotąd mechanizmy wpływające na strukturę czasoprzestrzeni na największych skalach.
Źródło: Science Alert