Skip to main content

Astronomowie mogli wreszcie rozwikłać zagadkę pochodzenia niektórych z najjaśniejszych i najgorętszych gwiazd we wszechświecie. Zespół badaczy z Instituto de Astrofísica de Canarias odkrył, że błękitne supergiganty mogą powstawać przez połączenie dwóch gwiazd w układzie podwójnym.

Błękitne supergiganty typu B są co najmniej 10 000 razy jaśniejsze, od dwóch do pięciu razy gorętsze i od 16 do 40 razy bardziej masywne niż Słońce. Ich ekstremalne cechy sprawiły, że naukowcy teoretyzowali o ich powstaniu w rzadkiej i krótkotrwałej fazie ewolucji gwiazd.

Choć wcześniej uważano, że supergiganty powinny być rzadkością, to jednak są one powszechnie obserwowane w całym wszechświecie. Odkrycie, że błękitne supergiganty istnieją samotnie, bez grawitacyjnie związanych towarzyszy, stanowiło klucz do zrozumienia ich pochodzenia. Wydaje się, że tak masywne gwiazdy mogły połączyć się ze swoimi mniejszymi kompanami, zderzyć i zlać w jedną.

Badanie przeprowadzone na 59 błękitnych supergigantach w Wielkim Obłoku Magellana oraz symulacje gwiazdowe wskazują, że takie połączenia mogą tłumaczyć niezwykłe właściwości błękitnych supergigantów. Odkrycia sugerują, że gwiazdy te wpisują się w lukę ewolucyjną w konwencjonalnej fizyce gwiazdowej.

Wyniki mogą stanowić duży krok w rozwiązywaniu problemu pochodzenia błękitnych supergigantów i wskazują na znaczenie połączeń gwiazd podwójnych w kształtowaniu populacji gwiazdowych i ogólnych kształtów galaktyk. Kolejne etapy badań skupią się na śmierci tych masywnych obiektów, a badacze zbadają, jak eksplozje supernowych błękitnych supergigantów prowadzą do powstania gwiazd neutronowych i czarnych dziur.

Źródło: Yahoo News