Skip to main content

Po latach opóźnień i wielu problemów podczas lotów testowych, statek kosmiczny Starliner firmy Boeing wreszcie jest gotowy do swojego inauguracyjnego załogowego startu. Misja ma wystartować z Florydy już 6 maja, na pokładzie znajdą się astronauci NASA – Suni Williams i Butch Wilmore, którzy udadzą się na Międzynarodową Stację Kosmiczną. To wydarzenie może stać się historycznym i długo oczekiwanym triumfem dla programu Starliner.

„Projektowanie i rozwijanie to trudne zadania — zwłaszcza gdy chodzi o pojazd kosmiczny dla ludzi,” powiedział Mark Nappi, wiceprezes i menedżer programu Starliner w Boeing, podczas czwartkowej konferencji prasowej. „Po drodze napotkaliśmy wiele niespodzianek, które musieliśmy przezwyciężyć. Jestem bardzo dumny z tego, jak zespół poradził sobie z każdym napotkanym problemem i doprowadził nas do tego momentu.”

Decyzja o przeprowadzeniu startu w ciągu mniej niż dwóch tygodni została podjęta w czwartek przez przedstawicieli Boeinga i NASA. Jednak Ken Bowersox, zastępca administratora NASA ds. Misji Operacji Kosmicznych, zauważył, że 6 maja „nie jest magiczną datą”.

„Wystartujemy, kiedy będziemy gotowi,” stwierdził.

Jeśli misja się powiedzie, Starliner dołączy do statku Crew Dragon firmy SpaceX w regularnych podróżach na stację kosmiczną, zapewniając ciągłą obecność astronautów z NASA i agencji partnerskich na orbicie.

Takie scenariusze, z regularnymi lotami zarówno Crew Dragon, jak i Starliner, to coś, na co amerykańska agencja kosmiczna czekała od dawna.

„To jest tworzenie historii,” powiedział administrator NASA Bill Nelson podczas konferencji prasowej 22 marca. „Jesteśmy teraz w złotej erze eksploracji kosmosu.”

Źródło: Yahoo News