Niektóre organizmy, napotykając trudne warunki środowiskowe, wybierają nieoczywistą drogę przetrwania – zamiast adaptacji czy migracji, decydują się na zatrzymanie aktywności życiowej, wchodząc w stan uśpienia. Ta strategia, nazywana dormancją, pozwala przetrwać nawet najtrudniejsze czasy i ma znaczenie nie tylko dla samych organizmów, ale także dla całych ekosystemów.
Dormancja to okres, w którym organizmy zmniejszają aktywność metaboliczną, unikając niekorzystnych warunków. Przykładem są misie zapadające w sen zimowy czy rośliny wytwarzające nasiona zdolne do przetrwania zimna w glebie. Jednak niektóre organizmy idą jeszcze dalej – mogą przetrwać w uśpieniu setki, a nawet tysiące lat. Nasiona palmy daktylowej Judei wyhodowano po dwóch tysiącach lat, a tkanki kwiatowe z epoki lodowcowej udało się reaktywować po 31 000 lat.
Naukowcy postanowili sprawdzić, jak dormancja wpływa na przetrwanie gatunków. W badaniach wykorzystano nicienie z rodzaju Caenorhabditis, które różniły się skłonnością do hibernacji. Eksperymenty i symulacje komputerowe wykazały, że gatunki bardziej skłonne do uśpienia lepiej radziły sobie w zmieniających się środowiskach, umożliwiając współistnienie z konkurentami. To dowodzi, że dormancja może zwiększać różnorodność biologiczną, tworząc warunki sprzyjające przetrwaniu większej liczby gatunków.
Obecnie świat zmaga się z ekstremalnymi zmianami klimatycznymi, takimi jak fale upałów i susze. Organizmy zdolne do unikania takich zjawisk dzięki dormancji mogą okazać się lepiej przygotowane na te wyzwania. W przyszłych badaniach naukowcy zamierzają przyjrzeć się, jak ta strategia działa w rzeczywistych ekosystemach, co może pomóc w ochronie przyrody w obliczu globalnych zmian środowiskowych.
Źródło: Science Alert