Kosmiczny Smok ujawnia rekordową liczbę gwiazd oddalonych o miliardy lat świetlnych. Dzięki najnowszym osiągnięciom naukowym, teleskopowi JWST udało się zidentyfikować ponad 40 pojedynczych gwiazd w odległej galaktyce, której światło podróżowało przez niemal 6,5 miliarda lat, by dotrzeć do nas.
Zjawisko to było możliwe dzięki tzw. soczewkowaniu grawitacyjnemu. Potężne pola grawitacyjne masywnych obiektów, takich jak gromady galaktyk, zakrzywiają czasoprzestrzeń, działając jak olbrzymie kosmiczne soczewki. Takie soczewkowanie, w tym mikro-soczewkowanie wywołane przez samotne gwiazdy dryfujące w przestrzeni międzygalaktycznej, pozwala astronomom dostrzec światło z odległych obiektów w sposób wcześniej niemożliwy.
Obserwacje Skupiska Abell 370, oddalonego o 4 miliardy lat świetlnych, ujawniły niezwykłą strukturę nazwaną „Łukiem Smoka”. Ten świetlisty łuk, przypominający chińskiego smoka, powstał z zakrzywionego światła odległej galaktyki spiralnej, znajdującej się daleko za Abell 370. Dzięki mikrosoczewkowaniu, badacze zidentyfikowali aż 44 pojedyncze gwiazdy w tej galaktyce – rekordową liczbę.
Wiele z tych gwiazd to czerwone nadolbrzymy, masywne gwiazdy znajdujące się w końcowym etapie życia. Są one chłodniejsze i bardziej czerwone od typowo obserwowanych gorących gwiazd błękitnych i białych. Informacje te pozwalają na nowe spojrzenie na ewolucję odległych galaktyk i ich skład gwiazdowy.
Teleskop JWST, dzięki swojej zdolności do obserwacji w czerwonym świetle, zrewolucjonizował zdolność astronomów do badania obiektów ukrytych za zasłoną czasu i przestrzeni. Nadchodzące obserwacje z pewnością dostarczą jeszcze więcej informacji o gwiazdach i galaktykach na granicy widzialnego Wszechświata.
Źródło: Science Alert