Hubble uchwycił niesamowity widok galaktyki, która wymyka się standardom. Mowa o NGC 1961 – spiralnej galaktyce oddalonej od Ziemi o około 190 milionów lat świetlnych, znajdującej się w gwiazdozbiorze Żyrafy. Jej nietypowy wygląd sprawił, że trafiła do elitarnego katalogu osobliwości kosmosu – Atlasu Osobliwych Galaktyk.
To, co wyróżnia NGC 1961, to asymetria. Po jednej stronie rozciąga się szerokie, jasne ramię spiralne, pełne gwiazd, które wydaje się „wyciągać” w przestrzeń. Druga strona galaktyki prezentuje tylko kilka delikatnych smug gazu i gwiazd, co sprawia, że całość wygląda jakby była niedokończona lub zniekształcona. Zupełnie inaczej niż klasyczne galaktyki spiralne, takie jak nasza Droga Mleczna, które mają równomiernie rozłożone ramiona.
Z tego powodu NGC 1961 otrzymała dodatkowe miano – Apg 184, nadane jej w ramach wspomnianego katalogu osobliwości. Taki katalog to prawdziwa galaktyczna galeria dziwów, w której znajdują się setki nietypowych układów gwiazdowych. Znalezienie się w tym gronie to nie tylko ciekawostka, ale też zaproszenie do dalszych badań.
Obraz tej niezwykłej galaktyki udało się uzyskać dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Hubble’a, który od 35 lat obserwuje wszechświat z orbity okołoziemskiej. Zdjęcia NGC 1961 powstały w ramach trzech niezależnych programów obserwacyjnych, tzw. Snapshotów. NASA przyznała, że celem tych obserwacji była właśnie jej osobliwa struktura.
NGC 1961 znajduje się także w jednym z najstarszych astronomicznych katalogów – Nowym Ogólnym Katalogu Mgławic i Gromad Gwiazdowych, który liczy sobie już niemal 150 lat. To pokazuje, jak długo obiekt ten fascynował astronomów – i jak nowoczesna technologia pozwala dziś spojrzeć na niego na nowo, w niesamowitych szczegółach.
Źródło: Yahoo News