Choć Leonardo da Vinci zmarł w 1519 roku i nie pozostawił po sobie dzieci, naukowcy nie przestali badać jego niezwykłego dziedzictwa. Dzięki pracy zespołu włoskich badaczy i naukowców, udało się po raz pierwszy zidentyfikować żyjących potomków Leonarda – pięciu mężczyzn z Toskanii, którzy okazali się bezpośrednimi potomkami ojca artysty.
Badania oparto na analizie chromosomu Y – przekazywanego w linii męskiej – który porównano z fragmentami kości z rodzinnego grobowca Vinci w kościele Santa Croce. Wyniki potwierdziły zgodność genetyczną i pomogły stworzyć imponujące drzewo genealogiczne, sięgające aż 1331 roku i obejmujące ponad 400 osób.
Co ciekawe, każdy z odnalezionych potomków wykazuje cechy charakterystyczne dla swojego słynnego przodka. Najstarszy z nich, Dalmazio Vinci (89 lat), to pasjonat lotnictwa i wynalazca amatorskich śmigieł. Mauro Vinci (79 lat) tworzył ręcznie zdobione tkaniny, które zdobiły m.in. łoża rosyjskiego prezydenta. Bruno Vinci (81 lat) to były mechanik, który od dziecka słyszał w rodzinie opowieści o pokrewieństwie z Leonardem.
Najmłodszy z potomków, Milko Vinci (49 lat), przyznał, że od dziecka pisał odręcznie w lustrzanym odbiciu i rozbierał przedmioty, by zrozumieć ich działanie – dokładnie jak jego genialny przodek.
Projekt prowadzony we współpracy z Uniwersytetem Rockefellera ma na celu dalsze badania nad DNA Leonarda. Naukowcy liczą, że dzięki odzyskaniu materiału genetycznego z listów, notatek lub odcisków palców artysty, będzie możliwe zrozumienie jego nadzwyczajnych zdolności, stanu zdrowia, a być może nawet przyczyn śmierci.
To przełomowe odkrycie nie tylko przybliża nas do tajemnic jednego z największych geniuszy w historii, ale również pokazuje, jak nauka i genealogia mogą razem odsłaniać ślady przeszłości, które przetrwały wieki.
Źródło: Yahoo News