Skip to main content

W odległym obszarze Pacyfiku odkryto ponad 5 000 nowych gatunków organizmów wodnych, jednak ten region może być poważnie zagrożony przez górnictwo głębinowe. Naukowcy przeprowadzili badania na obszarze zw. Strefą Clarion-Clippertona, która rozciąga się na dnie Pacyfiku na przestrzeni około 1,7 miliona mil kwadratowych między Meksykiem a Hawajami. Zespół badawczy odnotował wyniki wielu ekspedycji i doszedł do wniosku, że obszar ten jest domem dla ponad 5 500 różnych gatunków organizmów, zdecydowana większość z nich (od 88 do 92%) nigdy wcześniej nie była odkrywana. Jednakże Strefa Clarion-Clippertona jest również niezwykle bogata w cenne minerały, takie jak nikiel, kobalt i mangan, co czyni ją atrakcyjnym miejscem do eksploatacji przez firmy górnicze. Siedemnaście firm z USA, Chin, Wielkiej Brytanii i innych krajów otrzymało kontrakty na rozpoczęcie eksploracji górniczej w tym obszarze. Górnictwo głębinowe może negatywnie wpływać na życie morskie, ponieważ proces wydobywczy może kompaktować dno morskie, tworzyć szkodliwe chmurki osadów i niszczyć organizmy, jak twierdzi Center for Biological Diversity. Niektórzy naukowcy, w tym Sir David Attenborough, apelują o wstrzymanie górnictwa głębinowego ze względu na jego wpływ na środowisko. Jednakże te nowe gatunki są odkrywane i badane w części ze względu na potencjał górniczy tego obszaru. Misje badawcze są wspierane przez firmy, takie jak UK Seabed Resources, aby ocenić Strefę Clarion-Clippertona i minimalizować ewentualne szkody wynikające z procesu górniczego. Dr. Adrian Glover, jeden z autorów badania, widzi rosnące zainteresowanie dzikim życiem w tej strefie jako dobrą oznakę. „W pewien sposób uważam to za bardzo pozytywne, że możemy opracować strukturę regulacyjną przed rozpoczęciem się górnictwa”, powiedział Guardianowi. „W innych dużych branżach, takich jak ropa i gaz, regulacje pojawiły się później”. „Dzielmy tę planetę z tym niesamowitym bogactwem różnorodności biologicznej i mamy obowiązek ją zrozumieć i chronić”, powiedziała Muriel Rabone, główna autorka artykułu, cytowana przez The Guardian.

Źródło: YAHOO NEWS