Teoretyczni fizycy z Case Western Reserve University i Hamilton College zaprezentowali ciekawą teorię dotyczącą poszukiwań dziewiątej planety w naszym Układzie Słonecznym. Twierdzą, że zamiast poszukiwać nowej planety, obserwacje te mogą wskazywać na zmodyfikowaną teorię grawitacji, znaną jako MOND, która pierwotnie miała wyjaśnić ruchy galaktyk.
MOND zakłada, że prawo grawitacji Isaaca Newtona jest ważne tylko do pewnego punktu. Gdy przyspieszenie grawitacyjne staje się wystarczająco małe, MOND wprowadza odmienne zachowanie grawitacji. Ich badania sugerują, że MOND może wyjaśnić obserwowane anomalie orbitalne w zewnętrznym Układzie Słonecznym.
To odkrycie ma duże znaczenie, ponieważ teoria MOND jest znana głównie z wyjaśniania ruchów galaktyk. Odkrycie, że może mieć zastosowanie wewnętrznie, w naszym Układzie Słonecznym, jest niespodziewane.
Naukowcy zwracają jednak uwagę, że dostępne dane są ograniczone, a istnieje wiele innych możliwych wyjaśnień anomalii orbitalnych. Inni astronomowie twierdzą, że te obserwacje mogą być wynikiem obserwacyjnych błędów.
Mimo to, ta praca pokazuje, że nasz zewnętrzny Układ Słoneczny może stanowić fascynujący obszar badań nad grawitacją i fundamentalnymi zagadnieniami fizyki. Rozwiązanie tej zagadki ma potencjał do rewolucji w naszym zrozumieniu grawitacji i ruchu obiektów kosmicznych w skali kosmicznej.
Źródło: PHYS.ORG