Skip to main content

Każda galaktyka skrywa w swoim centrum supermasywną czarną dziurę, jednak niektóre z nich mogą mieć „towarzysza”. Układy podwójnych czarnych dziur, związanych grawitacyjnie, stanowią fascynujące, ale trudne do zaobserwowania zjawisko. Astronomowie podejrzewają, że takie układy mogą powstawać, gdy dwie galaktyki łączą się, a ich centralne czarne dziury tworzą układ binarny.

Supermasywne czarne dziury, mające masę milionów razy większą od Słońca, emitują olbrzymie ilości energii podczas pochłaniania otaczającego gazu w procesie akrecji. W niektórych przypadkach ich obecność zdradzają tzw. aktywne jądra galaktyczne – najjaśniejsze obiekty we Wszechświecie. Gdy dwie czarne dziury znajdują się w bliskiej odległości, ich wzajemny ruch może powodować okresowe zmiany jasności światła, co jest jednym z kluczowych sygnałów pozwalających na wykrycie układów binarnych.

Niedawne badania skupiają się na galaktyce PG 1553+153, której światło zmienia jasność w cyklu trwającym 2,2 roku. Ta regularność może być efektem obecności dwóch czarnych dziur, które krążą wokół siebie. Aby to potwierdzić, naukowcy symulowali, jak układ binarny akreuje gaz. Obliczenia wskazują, że oprócz krótkiego cyklu, powinien występować dłuższy, trwający 10–20 lat, związany z ruchem zgromadzonych wokół gazowych struktur.

Aby zweryfikować tę teorię, badacze sięgnęli po historyczne dane astronomiczne, sięgające początku XX wieku. Digitalizacja starych klisz fotograficznych umożliwiła odnalezienie zapisu zmian jasności galaktyki na przestrzeni ponad 120 lat. Analiza danych wykazała istnienie 20-letniego cyklu, co zwiększa prawdopodobieństwo, że w PG 1553+153 rzeczywiście znajduje się układ binarny.

Potwierdzenie obecności takich układów może rzucić nowe światło na procesy formowania się galaktyk i oddziaływania grawitacyjne. Choć obecne metody obserwacyjne nie są jeszcze wystarczająco czułe, rozwój technologii, takich jak matryce pulsarowe, w przyszłości może pozwolić na bezpośrednią detekcję fal grawitacyjnych emitowanych przez te kosmiczne giganty.

Źródło: Yahoo News