Skip to main content

W trakcie czwartkowego spaceru kosmicznego poza Międzynarodową Stacją Kosmiczną, astronauci NASA, Jasmin Moghbeli i Loral O’Hara, mieli za zadanie wymienić łożysko, które umożliwia stacji śledzenie Słońca za pomocą paneli słonecznych. Niestety, w trakcie prac, para „nieumyślnie utraciła” narzędziowy worek w „orbitalnym błędzie” – takie doniesienie przekazała NASA.

Na szczęście narzędzia „nie były już potrzebne w trakcie reszty spaceru kosmicznego”, co pozwoliło obu astronautom wrócić do wnętrza stacji. Co ważniejsze, trajektoria worka sprawiła, że był mało prawdopodobny kontakt z ISS, więc incydent prawdopodobnie nie będzie problemem.

Nie jest to pierwszy przypadek zagubienia narzędzi w kosmosie. W 1965 roku astronauta NASA Ed White słynnie utracił rękawiczkę podczas spaceru kosmicznego wokół swojego statku Gemini 4. Przez dziesięciolecia inni astronauci również tracili różne przedmioty, od zapasowych śrub w 2006 roku do całego worka, w którym znajdowała się osłona przed odłamkami w 2017 roku.

W niektórych przypadkach narzędzia są nawet celowo odrzucane. Przykładem może być ten rok, kiedy rosyjscy kosmonauci, Sergey Prokopyev i Dmitri Petelin, celowo puścili duży pakiet nieużywanych części w kosmos podczas transmisji na żywo.

Problemem jest oczywiście to, że nie każdy fragment kosmiczny pozostanie z dala od przyszłych podróżujących w kosmosie. Naukowcy od dawna martwią się o ilość śmieci unoszących się na orbicie naszej planety, co stanowi aktywne zagrożenie dla życia astronautów.

Mimo że najnowszy incydent prawdopodobnie nie zagraża obecnie przebywającym na pokładzie ISS astronautom, to nie oznacza, że nie ma ryzyka związanego z utratą śruby czy narzędzi podczas kolejnego spaceru kosmicznego.

Źródło: Yahoo News