Mózg człowieka, będący najbardziej energochłonnym organem, potrzebuje stałego dopływu tlenu do prawidłowego funkcjonowania. Jak długo jednak mózg może przetrwać bez tlenu? Zdaniem dr. Danny’ego Gonzaleza, neurologa z Barrow Neurological Institute, odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i zależy od wielu czynników.
Mózg zużywa około 20% tlenu dostarczanego przez serce, co jest konieczne do utrzymania równowagi elektrolitów i przewodzenia impulsów elektrycznych w układzie nerwowym. Komórki nerwowe, zwane neuronami, zaczynają obumierać, gdy przestają otrzymywać tlen. Brak tlenu powoduje zaburzenia w funkcjonowaniu pomp sodowo-potasowych w błonach neuronów, co prowadzi do ich obrzęku.
Czas, po którym w mózgu następuje nieodwracalne uszkodzenie lub śmierć komórek z powodu braku tlenu, zależy od stopnia i czasu trwania niedotlenienia. W przypadku udaru mózgu komórki nie umierają natychmiast, ale im dłużej trwa niedotlenienie, tym większe szkody w mózgu. Już po pięciu minutach braku tlenu może dojść do śpiączki, napadów drgawkowych i śmierci neuronów.
Całkowity brak tlenu w mózgu powoduje śmierć komórek „w ciągu kilku minut”. W przypadku zatrzymania akcji serca aktywność elektryczna mózgu znika w ciągu 10 do 30 sekund od zatrzymania przepływu krwi. Nieodwracalne uszkodzenie mózgu może wystąpić już po czterech minutach bez przepływu krwi.
Ostatecznie, tempo, w jakim dochodzi do uszkodzenia mózgu, może się różnić w zależności od osoby. Stan zdrowia sercowo-naczyniowego, takie jak wysokie ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i palenie tytoniu, mogą wpływać na ryzyko. Osoby z długotrwałymi problemami sercowo-naczyniowymi mogą rozwijać mechanizmy kompensacyjne w mózgu, które pomagają w przypadku niedotlenienia. Natomiast młodsze, zdrowe osoby mogą być mniej odporne na brak tlenu. Każdy przypadek jest jednak indywidualny.
Źródło: Live Science