Mechanika kwantowa, będąca dziedziną fizyki zajmującą się cząstkami subatomowymi, zrewolucjonizowała nasze rozumienie świata. Jej rozwój rozpoczął się w 1905 roku, kiedy to Einstein opublikował swoje rozwiązanie zagadki fotoelektrycznej, a zakończył w latach 60-tych XX wieku, gdy powstała kompletna, skomplikowana i dobrze przetestowana kwantowa teoria świata subatomowego.
W świecie kwantowym, to, co nazywamy siłą elektromagnetyczną, jest w rzeczywistości produktem niezliczonych mikroskopijnych interakcji niepodzielnych fotonów, które działają w tajemniczy sposób. Mechanika kwantowa nie dostarcza nam obrazu tego, jak przebiegają interakcje subatomowe, oferuje jedynie matematyczne narzędzia do obliczania przewidywań. Dlatego, choć dokładne działanie fotonów pozostaje tajemnicą, dysponujemy przynajmniej pewną mocą predykcyjną.
W świecie makroskopowym, rzeczy mają sens i są przewidywalne, co wynika z ewolucyjnego przystosowania naszego mózgu do rozumienia otaczającej nas rzeczywistości. Na przykład, rzucając piłkę, zawsze obserwujemy ten sam, łatwy do przewidzenia schemat ruchu. Jednak w świecie kwantowym, gdzie panuje rządy prawdopodobieństwa, idealna przewidywalność jest niemożliwa.
Einstein, który początkowo był zaniepokojony, a potem zdegustowany brakiem przewidywalności i niezawodności w świecie kwantowym, ostatecznie odszedł od tej dziedziny. Skupił się na próbach znalezienia jednolitej teorii, łączącej dwie znane siły natury – elektromagnetyzm i grawitację, w ramach podejścia zdecydowanie niekwantowego. W międzyczasie jego współcześni, skłaniający się ku mechanice kwantowej, z entuzjazmem przyjęli nowe siły – silne i słabe siły jądrowe, włączając je do kwantowego światopoglądu.
Do końca życia Einsteina, mechanika kwantowa potrafiła opisać trzy siły natury, podczas gdy grawitacja pozostała odosobniona, a jego ogólna teoria względności stanowiła pomnik jego intelektu i kreatywności.
Źródło: Universe Today