Skip to main content

W poszukiwaniu precyzyjnej miary rozszerzania się wszechświata, naukowcy dokonali przełomowego odkrycia, wykorzystując do tej pory najdokładniejszą, trójwymiarową mapę naszego kosmosu. Na podstawie „bańek”, powstałych podczas ekspansji wszechświata tuż po Wielkim Wybuchu, zespół międzynarodowych badaczy ustalił nową wartość stałej Hubble’a – 67.97 kilometrów na sekundę na megaparsek. To osiągnięcie nie tylko zwiększa naszą wiedzę o ciemnej energii, ale również pogłębia istniejący kryzys w kosmologii spowodowany różnicami w metodach pomiaru tej stałej.

Dwie główne metody – standardowe świece i standardowe linijki – dają różne wyniki. Standardowe świece, takie jak zmienne gwiazdy Cefeidy i supernowe typu Ia, sugerują wartość około 73 kilometrów na sekundę na megaparsek, podczas gdy standardowe linijki, opierające się na wczesnych sygnałach z wszechświata, w tym tle mikrofalowym i bańkach baryonicznych, wskazują na około 67 kilometrów na sekundę na megaparsek.

Te bańki, zwane oscylacjami akustycznymi baryonów (BAO), są sferycznymi falami gęstości, które przemieszczały się przez plazmę we wczesnym wszechświecie. Kiedy wszechświat stał się przejrzysty, rozkład materii zamarzł w formie tych bańek. Dzięki znanej odległości między nimi, astronomowie mogą precyzyjnie mierzyć stałą Hubble’a, co przyczynia się do lepszego zrozumienia ciemnej energii i ekspansji kosmosu.

Instrument Spektroskopowy Ciemnej Energii (DESI) Laboratorium Lawrence’a Berkeleya, który dokonał tych pomiarów, jest w stanie badać ponad milion galaktyk miesięcznie, dostarczając danych z niespotykaną dotąd precyzją. Ta nowa metoda pomiaru, oparta na pierwszym roku danych z DESI, wykazuje subtelne odchylenia od obecnie przyjętego modelu Lambda-CDM, sugerując możliwość istnienia nowej fizyki stojącej za ciemną energią i ciemną materią.

Pomiar ten jest dopiero początkiem, gdyż zespół naukowców oczekuje jeszcze dokładniejszych danych w nadchodzących latach. Wyzwanie polega teraz na rozwiązaniu „napięcia Hubble’a” – różnicy w wynikach pomiarów, które może wymagać nowego podejścia do zrozumienia wszechświata, w którym żyjemy.

Źródło: Science Alert