Skip to main content

Czy nasz umysł można przenieść do komputera i żyć tam wiecznie jako cyfrowa świadomość? Choć brzmi to jak scenariusz z filmu science fiction, naukowcy na całym świecie traktują ten pomysł coraz poważniej. Proces nazywany „uploadingiem umysłu” polega na skopiowaniu pełnej struktury mózgu do komputera, co w teorii pozwoliłoby stworzyć cyfrową wersję naszej świadomości. Taki „cyfrowy człowiek” mógłby żyć bez ciała, ale z zachowaniem pamięci, tożsamości i uczuć.

Na razie jednak jesteśmy bardzo daleko od takiego osiągnięcia. Mózg to najbardziej złożony znany obiekt we Wszechświecie. Składa się z około 86 miliardów neuronów i bilionów połączeń. Obecna technologia pozwala naukowcom zmapować jedynie mózg muszki owocowej. Do pełnego odwzorowania ludzkiego mózgu potrzebna będzie nie tylko ogromna moc obliczeniowa, ale także precyzyjna wiedza o tym, jak działają poszczególne neurony i jak tworzą świadomość.

Samo skopiowanie struktury mózgu nie wystarczy. Symulacja musi odzwierciedlać zmysły i otoczenie. Bez bodźców zewnętrznych cyfrowa świadomość mogłaby popaść w stan przypominający torturę. Dlatego dla sukcesu tego projektu potrzebne będzie także stworzenie realistycznych wirtualnych światów.

Mimo trudności naukowcy nie tracą nadziei. Szybki rozwój technologii, sztucznej inteligencji i biotechnologii może w przyszłości znacząco przybliżyć nas do celu. Wielu miliarderów inwestuje w badania nad nieśmiertelnością cyfrową. Eksperci przewidują, że choć do urzeczywistnienia uploading umysłu może minąć nawet 200 lat, nie jest wykluczone, że pierwszy „nieśmiertelny” człowiek już się urodził.

Źródło: Science Alert