Naukowcy pracują nad stworzeniem rzeczywistego traktora kosmicznego, który mógłby pomóc w walce z problemem kosmicznych śmieci. Chociaż idee takie jak traktory kosmiczne były dotąd głównie domeną filmów science-fiction, naukowcy z University of Colorado Boulder (CU Boulder) pracują nad urządzeniem nazywanym „elektrostatycznym traktorem”.
Zamiast chwytać statek kosmiczny, jak to jest przedstawiane w filmach, ten elektrostatyczny traktor wykorzystałby elektrostatyczne przyciąganie, by bezpiecznie przesuwać wyeksploatowane satelity poza orbitą Ziemi. W związku z rosnącą liczbą satelitów krążących wokół naszej planety, kosmiczne śmieci stanowią coraz większe zagrożenie dla działających satelitów, a także dla przyszłych misji kosmicznych.
Jak to działa? Traktor byłby wyposażony w specjalny elektronowy pistolet, który nadawałby ładunek negatywny celowi – nieczynnemu satelicie, jednocześnie zostawiając traktor z ładunkiem pozytywnym. Dzięki przyciąganiu elektrostatycznemu oba obiekty pozostawałyby połączone, mimo że dzieliłoby je nawet 30 metrów pustej przestrzeni.
Jednak istnieją pewne wyzwania. Po pierwsze, proces przesuwania satelity mógłby trwać nawet miesiąc. Po drugie, koszt stworzenia pełnowymiarowego traktora mógłby wynieść dziesiątki milionów dolarów. Niemniej jednak, jeśli te przeszkody zostaną pokonane, traktor mógłby stać się nieocenionym narzędziem w walce z kosmicznymi śmieciami.
Choć technologia jest jeszcze w fazie wstępnej, eksperci są optymistycznie nastawieni. „Ich technologia jest jeszcze w początkowej fazie, ale jestem dość pewny, że się powiedzie”, mówi John Crassidis z University at Buffalo w Nowym Jorku. Carolin Frueh z Purdue University w Indianie dodaje, że elektrostatyczny traktor „na pewno ma duży potencjał, aby działać w praktyce”, ale do osiągnięcia tego celu trzeba jeszcze rozwiązać wiele inżynieryjnych wyzwań.
Na zakończenie, Crassidis podkreśla, że to, co dziś jest tylko fikcją naukową, może stać się rzeczywistością jutra.
Źródło: Live Science